zaloguj przez facebook



Jesteś tutaj » Strona główna » SERWISY IOH » Samoloty » Artykuły » DFS 346

DFS 346


NIEMCY


W 1944 roku, wykorzystując doświadczenia zdobyte przy pracach nad samolotem "DFS-228" oraz badaniach nad nowym typem skrzydeł, prowadzonych przez firmę Heinkel, rozpoczęto prace nad eksperymentalnym samolotem naddźwiękowym. Zadanie to powierzono specjalistom z DFS, którzy w tym celu rozgościli się w zakładach Siebel w Halle.

Według założeń samolot, oznaczony "DFS-346" miał być jednomiejscowym średniopłatem o całkowicie metalowej konstrukcji, napędzanym dwoma silnikami rakietowymi typu Walter 109-509 o ciągu 2000 kg (19,6 kN) każdy. "DFS-346" posiadać miał ciśnieniową, przeszkloną kabinę w nosie kadłuba i podobnie jak we wcześniejszej konstrukcji ("DFS-228") tu także pilot zajmował w niej miejsce leżąc na brzuchu. W przypadku awarii lub niebezpieczeństwa innego rodzaju przednia część kadłuba (wraz z pilotem) miała być odstrzeliwana by lądować na spadochronie. Za kabiną pilota, w środkowej części kadłuba umieszczono zbiorniki paliwa T-Stoff i C-Stoff.

Planowano, że "DFS-346" będzie wynoszony na wysokość 10000 metrów przez specjalnie przystosowany do tego samolot bombowy (przypuszczalnie "Dornier Do-217") i po odczepieniu rozpoczynać będzie samodzielny lot. Według obliczeń dr F. Krachta maszyna miała być zdolna do osiągnięcia prędkości 2,6 Macha!

Montaż prototypu "DFS-346" nie został dokończony przed kapitulacją III Rzeszy, a komplet planów, elementy konstrukcji, silniki oraz personel zakładów Siebel w Halle dostały się w ręce sowieckie. Dość szybko wszystkie te zdobycze przewieziono do ówczesnego Związku Radzieckiego i w 1946 roku dokończono budowę samolotu, wprowadzając kilka zmian konstrukcyjnych. Pierwsze loty, jeszcze bez użycia silników odbyły się na podmoskiewskim lotnisku doświadczalnym Toplistan. Pilotami byli, jak w wielu tego typu przypadkach, niemieccy piloci doświadczalni.

Sowieci jako samolotu-nosiciela użyli amerykańskiego bombowca "B-29", chociaż niektóre źródła mówią o tym, że była to sowiecka "kopia" "Superfortecy", czyli "Tupolew Tu-4". Jednak w tym przypadku chyba bardziej należy brać pod uwagę jeden z czterech "B-29", które dostały się w ręce Rosjan w 1944 roku, po awaryjny lądowaniu koło Władywostoku.

Podczas lotów próbnych "DFS-346" (przemianowany przez sowietów na "Samolyot 346") pilotowany przez W. Ziese, osiągnął prędkość 1100 km/h, a prawdopodobnie w rok później przekroczył prędkość dźwięku. Po zakończeniu lotu pilot meldował o drganiach kadłuba, które wystąpiły podczas lotu z maksymalną prędkością.

Zachęceni sukcesem sowieci, zbudowali jeszcze dwa kolejne prototypy tego samolotu, wprowadzając kilka zmian (między innymi w kształcie statecznika). Próby z oboma zakończyły się katastrofami i śmiercią jednego z pilotów. W obu przypadkach powodem awarii był wadliwy mechanizm wyczepiania.
Prace nad "DFS-346" zakończono, ale miały one wpływ na dalszy rozwój sowieckich samolotów naddźwiękowych.

DANE TECHNICZNE:
Długość 11,65 m
Rozpiętość 8,98 m
Wysokość 3,50 m
Pow. nośna 20,00 m2
Pułap praktyczny 35000 m











Źródła: M. Murawski "Samoloty Luftwaffe 1933-1945", H. Matthews "Samolyot 346", "Letectvi + Kosmonautika" oraz Internet.