Noc długich noży
Noc długich noży (niem. Nacht der langen Messer) - przeprowadzona w nocy z 29 na 30 czerwca 1934 akcja schwytania i wymordowania przeciwników Adolfa Hitlera wewnątrz ruchu hitlerowskiego. Tego dnia SS i wojsko zajęły główną siedzibę dowództwa SA i aresztowały jego dowódcę Ernsta Röhma. Według oficjalnych danych zabitych zostało 77 osób, choć przypuszcza się, że naprawdę zamordowano około 400. Pretekstem do podjęcia tych działań miał być rzekomo planowany przez nich zamach stanu.
Oddziały szturmowe (niem. Sturmabteilung, w skrócie SA) były organizacją, której ideowo bliskie były hasła socjalizmu z programu narodowego socjalizmu NSDAP. W 1933 roku było już jednak jasne, że Hitler wspiera inny kurs polityczny, a SA zaczęło wzbierać niezadowolenie z takiego obrotu spraw wierząc, że trzeba podejmować bardziej zdecydowane działania społeczne i ekonomiczne by osiągnąć znaczący rozwój Niemiec. Poza tym, SA chciało być rdzeniem niemieckiej armii.
Do 1934 roku Hitler zagarnął właściwie pełnię władzy politycznej, ale wciąż obawiał się utraty władzy w wyniku zamachu. By zachować kontrolę, pozwalał na wzajemne walki między swoim podwładnymi. W rezultacie trwały polityczne przepychanki, z Göringiem, Goebbelsem, Himmlerem i Heidrichem po jednej stronie, a Röhmem i jego SA z drugiej.
Władza Röhma i jego pełna przemocy organizacja przerażały jego rywali. Göring i Himmler poprosili Heydricha by zgromadził dossier sfabrykowanych dowodów na to, że Francja zapłaciła Röhmowi 12 milionów marek niemieckich za wywołanie obalenie Hitlera. Himmler zaprezentował te "dowody" Hitlerowi, rozpalając w nim podejrzenie, że Röhm chciał użyć SA by wprowadzić ten plan w życie. W tym samym czasie Himmler organizował własną jednostkę paramilitarną, nazwaną później SS (Schutzstaffel).
Wprawdzie Hitler zawsze lubił Röhma, który był jednym z pierwszych członków NSDAP i brał udział w puczu monachijskim, ale znajdował się pod wzrastającą presją różnych grup nacisku. Z jednej strony naciskali dowódcy wojskowi, którym nie podobał się pomysł Röhma by uczynić armię niemiecką częścią swych Sztafet. Z drugiej strony baronowie przemysłowi wspierający Hitlera obawiali się socjalistycznych ciągot SA. Regularna armia była także przerażona wielkością Sztafet: 2,5 miliona członków SA przeciw armii liczącej (wskutek obostrzeń nałożonych przez Traktat Wersalski) 100.000 żołnierzy. Do tego niektórym przywódcom nazistowskim nie podobał się - sprzeczny z obowiązującą doktryną - jawny homoseksualizm Röhma i innych przywódców SA.
Mając poparcie wszystkich tych grup interesu, Hitler zdecydował się działać. Rozkazał wszystkim przywódcom SA zjawić się na spotkaniu w Hotelu Hanselbauer w Wienssee koło Monachium. 30 czerwca Hitler objął osobiście dowództwo nad akcją aresztowania Röhma.
Świadkiem tego zajścia był Alfred Rosenberg, który w swym pamiętniku pisał:
W eskorcie oddziału SS, Führer dojechał do Weissee i na miejscu zapukał delikatnie do drzwi Röhma. "Wiadomość z Monachium" - powiedział zmienionym głosem. "Dobrze, proszę wejść" - odpowiedział Röhm - "drzwi są otwarte". Hitler z impetem otworzył drzwi, dopadł leżącego w łóżku Röhma, złapał go za gardło i wrzasnął: "Jesteś aresztowany, ty świnio!". Wtedy przekazał zdrajcę SS. Z początku Röhm odmówił ubrania się, ale wtedy SS-man rzucił mu w twarz ubrania, aż ten zgodził się je nałożyć. W pokoju obok znaleźli młodych mężczyzn, którzy oddawali się aktom homoseksualnym. "I to są ci, którzy chcą być przywódcami Niemiec" - powiedział Hitler trzęsąc się. (Spielvogel, 78)
W następnych godzinach aresztowano również innych przywódców SA, wielu z nich zostało rozstrzelanych na miejscu. Z początku wydawało się, że Hitler zamierza ułaskawić Röhma, ale w końcu zdecydował o jego egzekucji. Wydaje się, że Röhm dostał szansę na honorowe samobójstwo, ale w końcu został zastrzelony. Hitler wykorzystał czystkę SA także w celu wyrównania rachunków za pucz monachijski - zamordowani zostali między innymi: Gregor Strasser, były Komisarz Bawarski i Triumwir Gustav von Kahr, były kanclerz Kurt von Schleicher i konserwatywny rewolucjonista Edgar Jung. Inny były kanclerz, Franz von Papen, został umieszczony w areszcie domowym.
3 lipca rząd Niemiec uchwalił "Prawo odnośnie środków samoobrony Państwa" (Gesetz über Maßnahmen der Staatsnotwehr), które składało się z jednego artykułu stwierdzającego, że "podjęte środki był legalną samoobroną Państwa".
Hitler poinformował opinię publiczną o czystce 13 lipca, utrzymując, że 61 osób zostało zgładzonych, 13 - zastrzelonych za opór przy aresztowaniu, a trzech popełniło samobójstwo. Informując o czystce stwierdził:
"Jeśli ktokolwiek wypomni mi to pytając dlaczego nie odwołałem się do zwykłych sądów, oto co powiem: W tej godzinie byłem odpowiedzialny za los narodu niemieckiego, a przez to stałem się sędzią najwyższym tego ludu. (William Shirer, Powstanie i upadek Trzeciej Rzeszy, Simon and Schuster, New York, 1959)
W rezultacie czystki Hitler zyskał wdzięczność i poparcie armii. 26 lipca SS zostało wydzielone z SA, a Himmler został jego Reichsführerem, odpowiadając tylko przed Hitlerem. Viktor Lutze został nowym przywódcą SA, ale organizacja ta została szybko zmarginalizowana w strukturach władzy w Trzeciej Rzeszy.
Oddziały szturmowe (niem. Sturmabteilung, w skrócie SA) były organizacją, której ideowo bliskie były hasła socjalizmu z programu narodowego socjalizmu NSDAP. W 1933 roku było już jednak jasne, że Hitler wspiera inny kurs polityczny, a SA zaczęło wzbierać niezadowolenie z takiego obrotu spraw wierząc, że trzeba podejmować bardziej zdecydowane działania społeczne i ekonomiczne by osiągnąć znaczący rozwój Niemiec. Poza tym, SA chciało być rdzeniem niemieckiej armii.
Do 1934 roku Hitler zagarnął właściwie pełnię władzy politycznej, ale wciąż obawiał się utraty władzy w wyniku zamachu. By zachować kontrolę, pozwalał na wzajemne walki między swoim podwładnymi. W rezultacie trwały polityczne przepychanki, z Göringiem, Goebbelsem, Himmlerem i Heidrichem po jednej stronie, a Röhmem i jego SA z drugiej.
Władza Röhma i jego pełna przemocy organizacja przerażały jego rywali. Göring i Himmler poprosili Heydricha by zgromadził dossier sfabrykowanych dowodów na to, że Francja zapłaciła Röhmowi 12 milionów marek niemieckich za wywołanie obalenie Hitlera. Himmler zaprezentował te "dowody" Hitlerowi, rozpalając w nim podejrzenie, że Röhm chciał użyć SA by wprowadzić ten plan w życie. W tym samym czasie Himmler organizował własną jednostkę paramilitarną, nazwaną później SS (Schutzstaffel).
Wprawdzie Hitler zawsze lubił Röhma, który był jednym z pierwszych członków NSDAP i brał udział w puczu monachijskim, ale znajdował się pod wzrastającą presją różnych grup nacisku. Z jednej strony naciskali dowódcy wojskowi, którym nie podobał się pomysł Röhma by uczynić armię niemiecką częścią swych Sztafet. Z drugiej strony baronowie przemysłowi wspierający Hitlera obawiali się socjalistycznych ciągot SA. Regularna armia była także przerażona wielkością Sztafet: 2,5 miliona członków SA przeciw armii liczącej (wskutek obostrzeń nałożonych przez Traktat Wersalski) 100.000 żołnierzy. Do tego niektórym przywódcom nazistowskim nie podobał się - sprzeczny z obowiązującą doktryną - jawny homoseksualizm Röhma i innych przywódców SA.
Mając poparcie wszystkich tych grup interesu, Hitler zdecydował się działać. Rozkazał wszystkim przywódcom SA zjawić się na spotkaniu w Hotelu Hanselbauer w Wienssee koło Monachium. 30 czerwca Hitler objął osobiście dowództwo nad akcją aresztowania Röhma.
Świadkiem tego zajścia był Alfred Rosenberg, który w swym pamiętniku pisał:
W eskorcie oddziału SS, Führer dojechał do Weissee i na miejscu zapukał delikatnie do drzwi Röhma. "Wiadomość z Monachium" - powiedział zmienionym głosem. "Dobrze, proszę wejść" - odpowiedział Röhm - "drzwi są otwarte". Hitler z impetem otworzył drzwi, dopadł leżącego w łóżku Röhma, złapał go za gardło i wrzasnął: "Jesteś aresztowany, ty świnio!". Wtedy przekazał zdrajcę SS. Z początku Röhm odmówił ubrania się, ale wtedy SS-man rzucił mu w twarz ubrania, aż ten zgodził się je nałożyć. W pokoju obok znaleźli młodych mężczyzn, którzy oddawali się aktom homoseksualnym. "I to są ci, którzy chcą być przywódcami Niemiec" - powiedział Hitler trzęsąc się. (Spielvogel, 78)
W następnych godzinach aresztowano również innych przywódców SA, wielu z nich zostało rozstrzelanych na miejscu. Z początku wydawało się, że Hitler zamierza ułaskawić Röhma, ale w końcu zdecydował o jego egzekucji. Wydaje się, że Röhm dostał szansę na honorowe samobójstwo, ale w końcu został zastrzelony. Hitler wykorzystał czystkę SA także w celu wyrównania rachunków za pucz monachijski - zamordowani zostali między innymi: Gregor Strasser, były Komisarz Bawarski i Triumwir Gustav von Kahr, były kanclerz Kurt von Schleicher i konserwatywny rewolucjonista Edgar Jung. Inny były kanclerz, Franz von Papen, został umieszczony w areszcie domowym.
3 lipca rząd Niemiec uchwalił "Prawo odnośnie środków samoobrony Państwa" (Gesetz über Maßnahmen der Staatsnotwehr), które składało się z jednego artykułu stwierdzającego, że "podjęte środki był legalną samoobroną Państwa".
Hitler poinformował opinię publiczną o czystce 13 lipca, utrzymując, że 61 osób zostało zgładzonych, 13 - zastrzelonych za opór przy aresztowaniu, a trzech popełniło samobójstwo. Informując o czystce stwierdził:
"Jeśli ktokolwiek wypomni mi to pytając dlaczego nie odwołałem się do zwykłych sądów, oto co powiem: W tej godzinie byłem odpowiedzialny za los narodu niemieckiego, a przez to stałem się sędzią najwyższym tego ludu. (William Shirer, Powstanie i upadek Trzeciej Rzeszy, Simon and Schuster, New York, 1959)
W rezultacie czystki Hitler zyskał wdzięczność i poparcie armii. 26 lipca SS zostało wydzielone z SA, a Himmler został jego Reichsführerem, odpowiadając tylko przed Hitlerem. Viktor Lutze został nowym przywódcą SA, ale organizacja ta została szybko zmarginalizowana w strukturach władzy w Trzeciej Rzeszy.